Ogólnopolska

Kampania społeczna

Daj Się Odkryć

#DAJSIEODKRYC

#KAMPANIASPOLECZNA

#ŁUSZCZYCANIEZARAŻA

misja

Chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób i pokazać, że ŁUSZCZYCĄ NIE MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ!

Każdy ma prawo do równego traktowania, a ukrywanie choroby pod warstwą ubrań prowadzi do kompleksów, stanów lękowych, czy nawet depresji. Celem Kampanii jest poszerzanie świadomości na temat łuszczycy, tego jak wygląda i z czym mierzą się osoby chore na łuszczycę.


uczestnicy

Ania

Jestem Ania. Mam 30 lat, a na łuszczycę choruje już 24 lata. Pierwszy wysyp dostałam na rękach, twarzy oraz nogach. Pamiętam to jak dziś, było to po pierwszych koloniach w życiu. Jako dziecko byłam zapoznana z łuszczycą ponieważ chorowała na nią moja mama. W pierwszych latach choroby nie przeszkadzała mi ona, ponieważ byłam tylko dzieckiem. Pod górkę zaczęło się w okresie dojrzewania. Zwolnienia z wf-u długie spodnie, długie rękawy nawet na plaży. Wstyd i zero akceptacji. Trwało to długie długie lata. W tym momencie akceptuje swoje ciało takim jakie jest. Wiadomo nie wszystko mi się podoba w 100% aczkolwiek akceptuje je. Jest takie, a nie inne, ale jedyne jakie mam.

Natasza

Na łuszczycę choruję już od 16 lat, czyli od około 4 roku życia. Po raz pierwszy pojawiła się na skórze głowy i w tym samym czasie także dwie małe plamki - na nodze i ręce. Zauważyli to moi rodzice i z początku wzięto to za AZS (atopowe zapalenie skóry), potem dopiero okazało się że to łuszczyca.

Właściwie akceptować chorobę zaczęłam dopiero od niedawna, częściowo także dzięki tej kampanii. Długo się tego wstydziłam, zwłaszcza że zaczęłam chodzić do szkoły, to była mała świadomość o łuszczycy, a dużo ludzi z mojego otoczenia myślało że jest to coś zaraźliwego. Kampania dała mi szansę poczuć się piękną w swojej skórze bez konieczności zasłonięcia zmian na niej.


Dominika

JJestem Dominika, mam 24 lata, a na łuszczyce choruję od jedenastego roku życia. Pierwszy raz pojawiła się u mnie na łydce. Niestety źle dobrane maści spowodowały większy wysyp. Ciężko mi zaakceptować swoją chorobę, ponieważ większość metod leczenia są wykluczone, ze względu na przebytą chorobę nowotworową. Łuszczyca ogranicza mój komfort życia, ciężko założyć mi ubrania, które odkrywają większość ciała, ponieważ się wstydzę . Jednak nie tylko względy estetyczne wpływają na brak akceptacji , czasem sprawia ona ból i pieczenie. Zgłosiłam się do kampanii, z myślą o sobie oraz innych. Wierze, że pomoże zaakceptować siebie, żebyśmy mogli wszyscy zacząć żyć pełnią życia i nie wstydzić się swojego ciała.

Magda

Na łuszczycę choruje od ok 5 miesięcy. Pierwsze zmiany pojawiły się na nogach, drobna wysypka. Początkowo myślałam ze to reakcja alergiczna na antybiotyk. Niestety, mimo przyjmowania leków na alergie wysypka nie przeszła, a rozsiała się na całym ciele. Pierwsza wizyta u dermatologa i odrazu diagnoza łuszczyca. Świat się zawalił po raz pierwszy, bo czemu ja.. kiedy dbam o siebie, ćwiczę, dobrze się odżywiam? Pierwsze maści ze sterydami, super efekt. Wszystko prawie schodzi. Po dwóch dniach bez maści, puchnę cała, plamy zajmują ponad 50%powierzchni ciała. Nie ma siły na nic. Świat się wali po raz drugi, ledwo rano podnoszę się z łóżka, chodzenie po schodach jest jak zdobywanie górskich szczytów. Kiedyś aktywna, zawsze w biegu a teraz ustanie 5min w miejscu jest dużym wyzwaniem.

Kampania stworzona przez dwie cudowne kobiety Dominikę i Anie, pozwoliła cieszyć się tym co mam. Przypomniała ze mimo odmiennego wyglądu nadal jestem ta sama osoba. Dodała odwagi i wiary w siebie. Pozwoliła odkryć się i żyć normalnie. Zaakceptowałam swój wygląd, ale nadal nie akceptuje tego że choroba potrafi odebrać mi sile.


Ola

Na łuszczycę choruję od 9 roku życia. Pierwsze zmiany pojawiły się u mnie na kostkach i plecach. Jako dziecko myślałam, że to niesprawiedliwe, że akurat ja zachorowałam. Teraz już w pełni to zaakceptowałam. Łuszczyca jest ze mną prawie od zawsze i jest częścią mnie. Pomimo większej ilości zmian żyje tak i ubieram się tak jak chce i stosuje motto kampanii Daj się odkryć!

Kuba

Mam na imię Jakub i mam 20 lat. Choruję na łuszczycę od 9. roku życia. Pierwsza zmiana łuszczycowa pojawiła się u mnie na paznokciu małego palca prawej dłoni. Później zmiany zaczęły występować też na skórze głowy, brzuchu, ręka, a także nogach - ze zmienną intensywnością. Do czasu udziału w sesji zdjęciowej do kampanii, w momencie nasilenia choroby i dużych zmian na nogach, nosiłem długie spodnie (nawet w upalne dni). Dzięki udziałowi w kampanii #dajsieokryc zacząłem chodzić w krótkich spodenkach, przestałem uzależniać swoje plany od obecnego stanu mojej skóry oraz w pełni zaakceptowałem moją chorobą. Chciałbym, aby mój udział w kampanii był zachętą dla młodych ludzi, aby pokazywali swoje różnorodne ciała. Jesteście wyjątkowi i wyjątkowe! Dajcie Się Odkryć!

Sylwia

Na łuszczycę choruje od 16roku życia. Pierwsze oznaki łuszczycy zauważyłam z stylu głowy. Myślałam, że to nic takiego, ale potem zaczęła się pojawiać wszędzie dosłownie i tak zostaje do dziś. Czy akceptuję swoją chorobę? Do pewnego czasu nie akceptowałam! Aż do tego momentu jak na mojej drodze pojawiła się ,,PANIŁUSKA":) Dzięki swoim profilem mnie zafascynowała i DZIĘKI KTÓREJ ZAKCEPTOWAŁAM TO!!!! !A po drugie to bardzo mi pomogła kampania #dajsieodkryc w której wzięłam udział! I teraz mogę powiedzieć tylko jedno ŻE TEŻ JESTEM PIĘKNA.

Marta

Choruję dokładnie od 17 lat. Zmiany łuszczycowe zaczęły się na owłosionej skórze głowy, były niewielkie i nikt nie wiedział co to jest, mówiono mi, że to pewnie łupież, że źle spłukany szampon, grzybica. Po pewnym czasie stwierdzono, że to łojotokowe zapalenie skóry, przez zła pielęgnację zmiany się zaostrzały. Po nieudanych próbach leczenia i nietrafnie dobranych lekach w końcu trafiłam do odpowiedniego specjalisty. Zajęło mi to aż dwa lata, wtedy właśnie usłyszałam "choruję Pani na łuszczycę" czy ktoś w rodzinie też ma? Powiedziałam, że nikt nie choruję. Przyjęłam to do wiadomości i zaakceptowałam, dobrane leki szybko pomogły, niestety nie na długo. Łuszczyca dalej atakowała, zajmowała nowe miejsca. Byłam dwa razy w badaniu klinicznym, wtedy zmiany całkowicie ustąpiły, teraz jestem rok po wyjściu z programu. Jak mi się żyje z łuszczycą? Nie jest to łatwe życie, żyje mi się ciężko, wolałbym być zdrowa, będąc w badaniu klinicznym byłam bardzo szczęśliwa, chciałabym żeby tak zostało. Chciałabym też aby każdy chory otrzymał odpowiednio dopasowane leczenie, które pozwoli zapomnieć o chorobie.

ambasadorki

Do szerzenia świadomości na temat łuszczycy i tego, że nie można się nią zarazić namawiają ambasadorzy kampanii:

Martyna Kaczmarek – influencerka

Aleksandra Kisiel – dziennikarka

Alżbeta Lenska – aktorka

Marta Lech – Maciejewska – autorka bloga SuperStyler, założycielka marki Spadiora


partnerzy

wsparcie medialne

kontakt

Jeśli masz pytania,

chcesz porozmawiać

bądź szukasz wsparcia


napisz do nas

Email

paniluska@wp.pl

Email

anna.tajkiewicz@gmail.com